sobota, 1 lutego 2014

Roździał 33

NA POCZĄTEK CHCĘ PRZEPROSIĆ WAS WSZYSTKICH, PONIEWAŻ WCZORAJ NIE DODAŁAM ROZDZIAŁU. MAM NADZIEJĘ ŻE TEN WAM SIĘ SPODOBA BO BĘDZIE (JAK NA MNIE) DOŚĆ DŁUGI. MIŁEGO CZYTANIA!!!

Perrie i ja zaczęłyśmy przygotowywać dom do babskiego wieczoru. Poukładałyśmy śpiwory na podłodze, rozzuciłyśmy poduszki po podłodze, przygotowałyśmy projektor i przyczepiłyśmy prześcieradło do ściany żeby na nim wyświetlać film. Zrobiłyśmy kanapki. Perrie poszła po coca-cole, chipsy i popcorn. Ja w tym czasie zrobiłam mini "scenę'' z poduszek, na której będziemy śpiewać karaoke.
Gdy Perrie wróciła, zaczęłyśmy wymyślać jakieś fajne i proste zabawy. Zakończyłyśmy jakieś 2 godziny przed przyjściem dziewczyn. Postanowiłyśmy się czegoś napić.
***W TYM SAMYM CZASIE***
***OCZAMI NIALLA***
Jechałem z Louisem i Liamem do naszego domu. Gdy już byliśmy w środku, Harry i Zayn już wrócili z miasta, wszyscy zaczeli się na mnoe wydzierać.
-Co ty sobie myślisz! Co to wogóle ma być? Dla czego jej nawet nie powiedziałeś że spotykasz się z kimś innym?!- krzyczał Harry
-Ale- chciałem im wytłumaczyć ale oni mi przerywali
-Co ale? Twojej głupoty się nie da wytłumaczyć!- dodał Liam
-Ale posłuchajcie mnie!
-Czego tu słuchać! Zraniłeś ją! Ona jest wspaniała! A ty z nią tak po prostu zrywasz dla jakieś modelki Barbary!- tym razem wtrącił Louis
-Do jasnej ch*****! Dajcie mi  powiedzieć!!! Nie rozumiecie że mnie z Barbarą nic nie łączy?! Już pogodziłem się z Julką! Nie mógłbym jej zostawić!- nie wytrzmałem i wybuchłem złością
-To dla czego powiedziałeś jej że z nią zrywasz?!- zapytał Liam
-Chłopaki, nie znacie Nialla? Przeciez on chciał odejść z zespołu dla tego, bo mu zjadłem pizze.- powiedział sopkojnie Zayn
-No prawda- dodał Harry. W końcu się pogodziliśmy.
-Ej chłopaki. Dziewczyny dzisiaj robią babski wieczór, może zrobimy im psikusa- powiedziałem i zacząłem opowiadać im mój plan.
***OCZAMI JULKI***
Usłyszałam pukanie do wejściowych drzwi. Poszłam otworzyć.
-Hejka!- krzyknęły dziewczyny z Little Mix
-Cześć! Jestem Julka. Zapraszam.
Wpuściłam je a one przywitały się z Perrie.
-Jestem waszą wielką fanką- powiedziałam jak wszystkie usiadłyśmy za stołem.
-To super! Pidżama Party u fanki. To jest coś!- powiedziała Jesy. Dziewczyny przyszły trochę wcześniej, więc postanowiłam żebyśmy się lepiej poznały.
-Może zaśpiewamy coś? Per mówiła że bardzo ładnie śpiewasz.- powiedziała Leigh-Anne
-Mmmmm. No dobra. W sumie to moje marzenie z wami zaśpiewać.- odpowiedziałam. Zaczęłyśmy śpiewać Wings. Po chwili usłyszałam pukanie.
-Dan! Ele! Fajnie że już jesteście!- gorąco przwitała dziewczyny. One przywitały się z pozostałymi dziewczynami. Ale z nimi to już się dobrze znały.
-No więc czekamy na Julkę i Majkę.- powiedziała Perrs
-Już jesteśmy!- zawołały wchodząc dziewczyny.
-O wilku mowa!- zaśmiałam się. Maja i Jula przywitały się z dziewczynami i postanowiłyśmy że zaczniemy imprezkę. Na początek, grałyśmy w butelkę
-Ja zaczynam!- powiedziałam i zakręciłam butelką. Wylądowało na Jade.
-Pytanie czy wyzwanie?
-Wyzwanie.
-Wyjdź na balkon i krzyknij na cały głos "Jest tutaj Little Mix".
-No dobra. W sumie jakoś trzeba rozkręcić tą imprezkę- zaśmiała się Jesy. W sekundzie znalazła się na balkonie. Usłyszałyśmy jak się darła. Słychać ją może było na cały Londyn. Po 30 sekundach wróciła. Grałyśmy w butelkę przez następną godzinę. Była 19.00. Postanowiłyśmy że zagramy w kalambury. Jednak szybko skończyłyśmy, ponieważ wszystkie zgłodniałyśmy. Poszłam po kanapki, chipsy i cole. Gdy wróciłam, Perrie stała na "scenie".
-Uwaga uwaga! Serdecznie zapraszamy na nasze karaoke! Zapraszamy pierwszego śmiałka!- powiedziała Perrs
-No to może ja- powiedziała Jula. - zaśpiewam Don't let me go piosenkę którą zaśpiewał mój chłopak.- dodała. Po kolei chodziły wszytkie dziewczyny:
Jula- Don't let me go Harry'ego
Maja- I wanna go Britney Spears
Perrie- Baby Justin Bieber
Jesy- Want u back Cher Lloyd
Jade- Skyskraper Demi Lovato
Eleanor- Burn Ellie Goulding
Danielle- Single Ladies Beyonce
Leigh-Anne- Umbrella Rihanna
-A ty?- zapytała Maja
-Yyyyy.... No ja też muszę?- zapytałam jakbym niewiedziała oco chodzi.
-No tak. Każda z nas zaśpiewała. Ty też musisz- dodała z uśmiechem Julka, która wiedziała jak się wstydzę.
-No... No dobra- powiedziałam wreszcie- Perrie, włącz Same Mistakes- szepnęłam do ucha dziewczynie, która wpisywała piosenki na YouTubie
-Że niby One Direction?- zapytała też na ucho
-Tak- powiedziałam po czym stałam już przed dziewczynami.
-Circles, we're going in circles...- zaczęłam śpiewać. Jakoś się rozkręciłam. Dałam radę. Po mojej piosence, każda z dziewczyn zaśpiewała jeszcze jedną piosenkę. Tym razem ja wybrałam I wanna dance with somebody Whitney Houston. To był na prawdę dobry wybór bo jak śpiewałam, dziewczyny zaczęły tańczyć, co na dobre rozkręciło "babski wieczór".
***W TYM SAMYM CZASIE***
***OCZAMI NIALLA***
Miałem taki plan, żebyśmy z chłopakami ubrali się na czarno, wzieli pistolety na wodę, i poszli do domu Julki. Musieliśmy jednak trochę poczekać. Około 21.00 wyszliśmy z domu. Jechaliśmy taksówką, i trochę nam to zajeło. O 22.00 postanowiliśmy wkroczyć do akcji
***W TYM SAMYM CZASIE***
***OCZAMI JULKI***
Po naszym karaoke, zgasiłam lampki, zapaliłam parę świeczek, postawiłam dwa pudełka chusteczek na środku pokoju i powiedziałam żeby dziewczyny usiadły w śpiworach. Gdy wszystkie się usadowiły, włączyłam film "Ty jedyna". Taki świetny wyciskacz łez. Dziewczyny cały czas płakały. Nagle usłyszałam jakby głos otwierających się drzwi. Zignorowałam to. Po chwili usłyszałam znajomy głos krzyczący "Atak!".
-Aaaaaaaa- pisnęła Danielle i nagle zobaczyłam że jest cała mokra. Od razu zrozumiałam co się dzieje. Schowałam się pod łóżkiem i słyszałam tylko jak dziewczyny piszczały, a chłopcy je chyba łapali.
-Dobra. Wszystkie są w więzieniu- usłyszałam śmiejący się głos Harry'ego.
-Zaraz zaraz. A ta co prowadzi ten wieczór. Gdzie ona jest?!- krzyknął Louis a ja zaczęłam się śmiać. Chłopcy mnie usłyszeli i zaczeli lać wodę z pistoletów prosto pod łóżko. W końcu nie wytrzymałam i wyszłam z pod łóżka cała mokra.
-Co to ma być?!- krzyknęłam gdy zobaczyłam Nialla
-Wiesz. Takie włamanie- zaśmiał się i złapał w talii. Po tym geście zaczęła się wielka bitwa na poduszki. Po 30 minutach usiedliśmy i w spokoju oglądaliśmy film. Ja siedziałam przytulając się do Nialla, Danielle z Liamem, Louis z Eleanor, Zayn z Perrie i Julka z Harrym. Gdy film się skończył, wygoniłyśmy chłopców z domu. W końcu to była nasza noc. Z dziewczynami trochę poplotkowałyśmy i około 2.00 poszłyśmy spać...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz