środa, 15 stycznia 2014

Roździał 3

Byłą godzina 16.00. Postanowiłam że pójdę się szybko wykąpać. Po tym jak się wykąpałam, zadzwonił telefon:
-Julka, cześć to ja, Claudio-powiedział zdenerwowany chłopak.
-Cześć. Co porabiasz?
-Wszystko! Musisz przyjść jak najszybciej. Ubieraj się i leć!
-Dobra dobra ale o co chodzi?
-To nie rozmowa na telefon.Adres zaraz ci wyślę.
-Okej.
Zaczęłam się szybko ubierać. Do torby włożyłam sukienkę i czerwone baleriny.Gdy wyszłam usłyszałam dźwięk przychodzącego smsesa.
-Ul.*********** Claudio XXXX
Po 10 minutach doszłam na miejsce. Gdy weszłam do środka, zaniemówiłam. Było pięknie! Ciemno, tylko światła ze ścian odbijały się. Barek był wypełniony po brzegi.
-Julka!- krzykną Claudio
-Przestraszyłeś mnie. Ale co to za niezwłoczna sprawa?
-Dzisiaj mamy mieć honorowego gościa. Mam dla ciebie jeszcze jedną piosenkę, którą zaspiewasz sama, bez chórku, akustycznie. Tylko TY I GITARA.
-Jaka to piosenka?
-Wiem jak lubisz to całe One Direction, więc pomyślałem że może znasz ich piosenki, no i to jest ich piosenka.
-Na serio???
-Tak tak. Ta piosenka nazywa się Right Now. Znasz?
-Oczywiście. Ale co jeśli się pomylę?
-Na pewno nie. A teraz idź się przebierz.
Poszłam do garderoby i założyłam moją sukienkę, balerinki i wyprostowałam i spięłam włosy tak, że były rozpuszczone ale miały też koka z tyłu.
-Już jestem Claudio.-powiedziałam niepewnie
-Super! Ale zaraz zaraz co to jest?- pokazał na moje buty
-No buty.
-Ściągaj to i załóż te czarne na obcasie które stoją w garderobie pod toaletką.
-Ale ja nie chcę.
-Bez dyskusji. 
Poszłam założyć te nieszczęsne buty. Kiedy otworzyłam pudełko zobaczyłam parę bardzo ładnych czarnych butów. Były pewnie bardzo drogie. Założyłam je i podreptałam do barku gdzie stał zdenerwowany Claudio.
-Gotowa?
-Na co?
-Na występ głuptasie!
-A próby?
-Nie gadaj tylko idź do przebieralni i czekaj jak usłyszysz brawa możesz wejść.
-Dobra, dobra.
Poszłam za scenę i czekałam jakąś dobrą godzinę. W końcu usłyszałam jak Claudio nas zapowiadał. Moje chórki miały wejść z drugiej strony. Więc weszłam z gracją, przedstawiłam się, i zaczęłam śpiewać. Miałam ogromną tremę. Po pierwszej niektórzy zaczęli rozmawiać. Poczułam ulgę. Nie aż tyle osób się na mnie patrzyło. Po pierwszych 3 piosenkach, podziękowałam zaprosiłam na przerwę i zeszłam. Poszłam do Claudia, a on powiedział żebym poszła się przygotować do następnej piosenki- Right Now, ponieważ honorowi goście już przyszli...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz